Myśląc o biznesplanie, zawsze miałam w głowie, skomplikowany wykaz tabelek, liczb i wykresów, z których nic nie rozumiałam. Nie wiem, dlaczego, akurat taka wizja biznesplanu, tak mocno zakorzeniła mi się w głowie, nie mniej jednak sprawiło to, że jeśli o mnie chodzi, uznawałam taki dokument za zupełnie niepotrzebny.
Dlaczego? Nie jestem umysłem ścisłym. Z takich zestawień nie rozumiem zbyt wiele. Zakładałam zatem, że biznesplan jest dokumentem koniecznym przy ubieganiu się o dotacje dla firmy, kredyt albo kiedy próbujemy skłonić inwestora do zainwestowania w nasz biznes. Sam w sobie jest nieatrakcyjny, nudny i jego miejsce jest w szufladzie. Głębokiej. Myślałam, że jest tak odkrywczy i inspirujący jak większość prac magisterskich.
ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O BIZNESPLANIE
Na szczęście, zdanie można zmienić. I choć zestawienia matematyczne do tej pory mało mi mówią, udało mi się widzieć w swoim życiu kilka biznesplanów, które mnie oczarowały. Dziś Wam o tym opowiem.
To jasne, że biznesplan, musi wykazywać potencjalną rentowność planowanego biznesu, więc od cyferek uciec się nie da. Ale, nie tylko tym biznesplan stoi. O tym, z czego biznesplan składa się pisałyśmy tutaj. A dlaczego warto, w ogóle go mieć?
MAPA BIZNESOWYCH MYŚLI
Biznesplan to nazwa, która potencjalnie może uwięzić tę kreatywną cześć Twojej głowy – nie pozwól na to!

Słyszeliście kiedyś o mapie myśli? Potraktuj BP jako swoją mapę myśli biznesowych! Uważam, że powinien być to dokument, z którego przezierać będzie idea, która Ci przyświeca. Biznes ma zarabiać, to oczywiste. Inaczej jest tylko hobby, jak mawia jedna z najlepszych blogerek i businesswoman w Polsce – Ola Budzyńska. Ale, jednym z punktu BP, jest m.in. INFORMACJE O BIZNESIE I WŁAŚCICIELU. Jaką firmą chcesz się stać? Jak chcesz zarządzać firmą? Jakim będziesz szefem? Czy w ogóle myśleliście o sobie w kategoriach pracodawcy, który jest przecież odpowiedzialny za pensje swoich pracowników (czyli tak naprawdę za dużą część ich życia)?
Nie każdy biznes ma docelowo likwidować głód na świecie (chociaż przydałoby się). Jednak dobrze jest mieć biznes z charakterem. Zastanów się, jak chcesz rozwijać swoją markę? Jakie będą wartości, którymi się kierujesz? Na to wszystko jest moim zdaniem miejsce właśnie w biznesplanie.

LICZNE PYTANIA
Sporządzenie BP, w oparciu o pierwszą lepszą internetową ściągawkę – jak wygląda biznesplan, jest z pewnością lepsze od nie zrobienia niczego. Przechodząc krok po kroku, przez wszystkie punkty, będziesz musiał/a zadać sobie multum pytań, które może ujawnią jakieś problemy, które nie przyszły Ci do głowy. Uporządkujesz myśli! Pewne pomysły mogą się pojawić, podczas pisania. Inne koncepcje, po ich analizie, mogą okazać się niewykonalne na początkowym etapie. Przelanie swoich myśli na papier, to jedno z najcenniejszych ćwiczeń, jakie możecie dla siebie zrobić.
W głowie, w wyobraźni, szybko się bogacimy. W myślach, każdy plan realizuje się sam. Kiedy trzeba pomysł, przenieść na papier i rozbić go na czynniki pierwsze, widzimy więcej. Więcej przeszkód, niestety. Ale lepiej je zobaczyć na tym etapie i albo od razu wymyślić plan naprawczy, albo w ogóle ich uniknąć.
KREDYTY, DOTACJE, INWESTORZY
Prawda jest taka, że faktycznie istnieje pewien utarty wzór biznesplanu, który jest wymagany przez różne podmioty, rozważające, czy dać firmom pieniądze. Takie instytucje mogą też mieć własne wzory BP, do których będziemy musieli się zastosować, chcąc ubiegać się o grant. Czy to sprawia, że pełna inspiracja robota, którą opisałam powyżej idzie, jak krew w piach? Nie! Nawet jeśli przyjdzie Ci wykasować te bardziej wzniosłe myśli z BP, który finalnie trafi do banku.
Dobry biznesplan wymaga CZASU. Dużo czasu. Nie wiadomo kiedy gmina rozpisze konkurs, unia wypuści środki, a na widoku pokaże się rokujący inwestor. Może za rok, może za miesiąc. A może jutro.
Grunt, żeby nie pisać go wtedy na kolanie po nocach (oczywiście, jeśli go nie masz, to pisz po nocach, nie trać żadnych szans). No, ale cały ambaras w tym, żeby go mieć! Dostosowanie istniejącego biznesplanu, który sam w sobie jest dopracowany w każdym szczególe, do wymaganego wzoru zajmie Ci chwilę. A efekt końcowy zdecydowanie będzie Cię wyróżniał na tle tych kandydatów o dotacje, którzy biznesplan przygotują szybko, żeby w ogóle „jakiś” był. Niech Twój nie będzie „jakiś”. Niech będzie mapą do sukcesu.
DZIĘKUJĘ
Dziękuję, że przeczytaliście artykuł do końca. Jeśli potrzebujesz porady prawnej dotyczącej wystartowania z własnym biznesem, lub potrzebujesz pomocy w obsłudze swojej firmy, zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią. Na biznesowy sukces składa się nie tylko dobra umowa spółki oraz najlepsza optymalizacja podatkowa, ale również te często pomijane aspekty jak badanie rynku czy omawiany w tej publikacji biznesplan. Zawsze staramy się podejść do klienta kompleksowo, o czym mam nadzieję, świadczą nasze ostatnie artykuły.